Reinkarnacja w Tybecie

REINKARNACJA W TYBECIE
Helena Pietrowna Bławatska

Europejczykom wciąż jest mało znane to, co dzieje się w Tybecie, a nawet w bardziej dostępnym Bhutanie, niż że pewna angielsko-indyjska gazeta – jedna z tych, które podają się za wszechwiedzące i nieomylnie piszą o każdym możliwym temacie – niezależnie od tego, czy rzeczywiście coś wiedzą, czy nie – wyszła z następującym, faktycznie brzemiennym w treść oświadczeniem: Czytaj dalej

Tubdan Tschöki Nima Geleg Namgyal

Tubdan Tschöki Nima Geleg Namgyal – najpotężniejszy kapłan ziemi

Mamy szczęście przedstawić naszym czytelnikom wizerunek najwyższego i najpotężniejszego duchownego na całej ziemi, którego imperium rozciąga się „od Kałmuków nad Wołgą do Buriatów nad Bajkałem, od wybrzeża Morza Arktycznego aż po żarzące się słońce Indii”. Czytaj dalej

Księga Dzyan jako źródło Tajnej Nauki Heleny Bławatskiej

DAS BUCH DZYAN ALS QUELLE DER GEHEIMLEHRE HELENE BLAVATSKYS.
Księga Dzyan jako źródło Tajnej Nauki Heleny Bławatskiej
Prof. Hoffmann (Rzym)

Kopia Księgi Dzyan, o której H. P. Bławatska mówi jako o podstawie „Tajemnej Nauki”, to tom nieznanego wieku, przechowywany w bibliotece skalnej, wykutej w ścianie wąwozu, w którym żyją dwaj z Mistrzów. Zawiera ona pojedynczy symbol na każdej stronie, a gdy trzyma ją w dłoni uzdolniony uczeń, rozwija się przed nim scena wskazana przez symbol, niczym żywy obraz.

Opisy tych obrazów były podawane od czasu do czasu, a jeden z nich wydaje się dotyczyć interesującej notatki, która pochodzi od Signora Giovanniego Hoffmanna, profesora chińskiego i japońskiego w Rzymie oraz autora gramatyki mandżurskiej, który był tak uprzejmy, że pozwolił mi na przedruk w „Theosophist”. Dodaje on informację, że o dziele Tziana, Yu-Fu-King, czyli „Księga Tajnych Korespondencji” Ma-tuan-lina, wspomina się w księdze Wen-King-Fung-hao, Księga 211, str. 27. Czytaj dalej

Magia u Lamów Tartarskich

Ksiądz Hue, były misjonarz, opisuje w swojej relacji z podróży po Tartarii i Tybecie ceremonie podobne do tych, które były już przytaczane w tomie XV „Journal du Magnétisme”, strona 18 i następne. Oto, czego dotyczą:

Podczas podróży przez pustynie pewnego dnia ujrzał liczne karawany pielgrzymów, wszystkie zmierzające w to samo miejsce; nieco dalej na drodze spotkał starego lamę, z którym nawiązał rozmowę i dowiedział się, że wszyscy ci pielgrzymi kierują się do lamasterii, gdzie – jak mówił stary lama – „pewien lama bokte ujawni swoją moc; zabije się, nie umierając…” Czytaj dalej

Tajemna doktryna Khmerów

TAJEMNA DOKTRYNA KHMERÓW
Paul Brunton

Opuść ciernisty gąszcz i wspinaj się po kruchej bambusowej drabinie. Kilka drewnianych stopni prowadzi do dużej chaty krytej trawą. Ta ostatnia zbudowana jest na palach wbitych na około dwa metry w ziemię – to sposób wznoszenia domów, który dominuje we wschodnich wioskach Kambodży. W rejonach, gdzie uprawa roli wspierana jest przez rzekę Mekong, zarówno domy, jak i ich mieszkańcy byliby zalewani przez wielkie doroczne powodzie, gdyby nie ta podniesiona architektura. Na rozległych obszarach leśnych jest ona również skuteczną ochroną przed dzikimi tygrysami, które nie wahają się próbować wdrapać do lekko zbudowanych chat.

W tym niewielkim wykarczowanym miejscu, wśród gęstych drzew i zarośli, osiedlili się mnisi, którzy niedawno powrócili – po setkach lat nieobecności – by zamieszkać w cieniu Wat, wielkiej świątyni Angkoru. Postawili niewielką wioskę i dziś, po odczekaniu na złagodzenie upalnego popołudnia, wchodzę tam jako ich gość. Czytaj dalej