Każdy pamięta straszliwą katastrofę parowca „Titanic”, który został zniszczony przez górę lodową. Góra lodowa unosi się na wodzie, lecz nie zauważa się, że jej wielka część ukryta jest pod powierzchnią. Tak właśnie jest z każdą kosmiczną siłą: dostrzega się tylko część, a poza tym rozciąga się ona w bezmiar. Dlatego teologowie mówią też, że pierwotna siła – Bóg – tkwi w pełni w każdej kropli deszczu i stanowi podstawę wszystkiego.
„Rzecz sama w sobie”, która istnieje za naturą widzialną i której nowsi filozofowie poszukują, sądząc, że pod różnymi nazwami ją poznali, jest ową niewidzialną częścią całokształtu natury, którą dzisiejsi okultyści badają. Mamy przecież przed oczyma tylko niewielką część kosmosu; to, co znajduje się poza nią, zwykle jedynie przeczuwają śmiertelnicy pozbawieni jasnowidzenia. Czytaj dalej